Rozdział 239 Wynajęcie samochodu i spotkanie z Jackie
William zmarszczył brwi, a stara panna przemówiła ponownie: „Stary pan powiedział również, żeby poprosić pannę Tami, żeby osobiście upiekła ciasto i wysłała je na podwórko. Pan Jimmy Bennett lubi słodkie, więc możesz dodać więcej cukru”.
„Zrobię im ciasto? Mam to zrobić sama? Co do cholery myśli dziadek? Czy on widzi we mnie swoją wnuczkę, czy nie? Jestem drugą miss rodziny Johnsonów, bez względu na wszystko, a muszę piec ciasta dla trzech żebraków? To naprawdę śmieszne”. Tami po prostu nie mogła tego znieść i natychmiast odparła.
Stara panna nie okazała żadnych emocji na twarzy i po prostu powiedziała: „To rozkaz starego pana, a ja po prostu przekazuję wiadomość. Jeśli tego nie zrobisz, wrócę, żeby powiedzieć to samo staremu panu”.