Rozdział 121
Dewastacja
KIARA
„ Kocham cię… Amore…” Jego głos przebił moje serce. Smutek, żal i poczucie winy w jego oczach, zanim się zamknął. Nie… To nie było pożegnanie! Ból rozdarł mnie i nigdy nie czułam takiego poziomu bólu.
Dewastacja
KIARA
„ Kocham cię… Amore…” Jego głos przebił moje serce. Smutek, żal i poczucie winy w jego oczach, zanim się zamknął. Nie… To nie było pożegnanie! Ból rozdarł mnie i nigdy nie czułam takiego poziomu bólu.