Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1501 Sensowna dyskusja
  2. Rozdział 1502 Ulepszony lek
  3. Rozdział 1503 Został porzucony
  4. Rozdział 1504 Walka z powrotem
  5. Rozdział 1505 Twórca chaosu powinien go rozwiązać
  6. Rozdział 1506 Nieoczekiwany obrót wydarzeń
  7. Rozdział 1507 Żaden z was nie może uciec
  8. Rozdział 1508 Twoja trucizna jest dość przeciętna
  9. Rozdział 1509 Zmiana kierunku
  10. Rozdział 1510 Rozrzuć prochy swojej siostry
  11. Rozdział 1511 Prowokacja Jeremy'ego
  12. Rozdział 1512 Szalejące płomienie
  13. Rozdział 1513 Akt zgonu
  14. Rozdział 1514 Brandon jest mordercą
  15. Rozdział 1515 Flirtowanie
  16. Rozdział 1516 Jego czułość
  17. Rozdział 1517 Wróg czy przyjaciel
  18. Rozdział 1518 Nowe ujawnienie
  19. Rozdział 1519 Zasadzka?
  20. Rozdział 1520 Ciężko ranny
  21. Rozdział 1521 Jestem Twoim mężem
  22. Rozdział 1522 Wzrost Garretta
  23. Rozdział 1523 Kto został, żeby wysadzić laboratorium
  24. Rozdział 1524 Blizna jest medalem
  25. Rozdział 1525 Chcę się pogodzić
  26. Rozdział 1526 Daj mi jeszcze jedną szansę
  27. Rozdział 1527 Ona nie chce się pogodzić
  28. Rozdział 1528 Jego obietnica
  29. Rozdział 1529 Nadciśnienie Brittona
  30. Rozdział 1530 Zmieniony w popiół
  31. Rozdział 1531 Wszyscy jego ludzie zostali zabici
  32. Rozdział 1532 Zniekształcone szczątki
  33. Rozdział 1533 Chcę być z Tobą
  34. Rozdział 1534 On jest taki dobry we flirtowaniu
  35. Rozdział 1535 Jesteś zazdrosny
  36. Rozdział 1536 To wszystko twoja wina
  37. Rozdział 1537 On na to zasługuje
  38. Rozdział 1538 Nie możesz odejść
  39. Rozdział 1539 Nie mam wyboru
  40. Rozdział 1540 Czy naprawdę chcesz, żebym umarł?
  41. Rozdział 1541 Chcę, żebyś umarł
  42. Rozdział 1542 Narkotyki nielegalne
  43. Rozdział 1543 Poświęcony człowiek
  44. Rozdział 1544 Czy coś pamiętasz?
  45. Rozdział 1545 Urok wzoru do naśladowania
  46. Rozdział 1546 Zaufaj mi
  47. Rozdział 1547 Morderca
  48. Rozdział 1548 Nalegaj na powrót do Barnesa
  49. Rozdział 1549 Kuzyn, którego nigdy nie znał
  50. Rozdział 1550 On jest głównym podejrzanym

Rozdział 4 Czy chcesz najpierw wziąć prysznic?

Widząc grymas na twarzy Janet, Ethan podążył za jej wzrokiem i zobaczył swój zegarek. Chwilę później zrozumiał, o czym myślała. „To podróbka, którą pożyczyłem od mojej przyjaciółki” – wyszeptał jej do ucha. „Zazwyczaj noszę go, żeby wyglądać fajnie, ale nie spodziewałem się, że tak szybko to zauważysz”.

Ethan zdjął zegarek i schował go do kieszeni.

„Wygląda prawdziwie.” Janet uśmiechnęła się i odsunęła, zakrywając płonące uszy.

Ethan nachylił się bliżej i czuła jego oddech w uchu, gdy mówił.

Kiedy Janet się nad tym zastanowiła, zdała sobie sprawę, że dla mężczyzny takiego jak Ethan normalne jest mieć przyjaciela na ulicy, który sprzedawał podróbki.

Odetchnęła z ulgą. Przez chwilę Janet spanikowała, myśląc, że Ethan zrobił coś nielegalnego, żeby zarobić fortunę.

Ethan zmarszczył brwi. Słyszał, że córka rodziny Lind miała kilku chłopaków i cały czas spotykała się z różnymi mężczyznami. Nieśmiałość dziewczyny wydawała się go zaskakiwać.

„Pan młody jest tutaj. Dlaczego ślub jeszcze się nie zaczął?” zapytał słodki głos kobiety.

Joc Elyn uśmiechnęła się i podeszła do przodu, trzymając swojego chłopaka pod rękę. „Skoro pan młody jest tutaj, pozwól, że przedstawię ci mojego chłopaka” powiedziała, celowo podnosząc głos o decybel wyżej. „To Steve Carter, najstarszy syn rodziny Carter. Jesteśmy rodziną. Steve i ja możemy ci pomóc w przyszłości”.

Steve pośpiesznie opuścił głowę. Było niemal tak, jakby za bardzo się wstydził, by spojrzeć Janet w oczy.

Kiedy Janet zobaczyła Steve'a przybywającego z Jocelyn, nie poczuła nic. Udawała więc, że to ich pierwsze spotkanie i lekko skomentowała: „Miłe wprowadzenie. Ale twój obecny chłopak jest inny niż ten, którego widziałam w zeszłym tygodniu. Zastanawiam się, czy będziesz z nim w przyszłym tygodniu, czy nie”.

Udawany uśmiech Steve'a natychmiast stał się sztywny.

Uśmiechając się zawstydzona, Jocelyn rzuciła Janet mordercze spojrzenie i szybko zmieniła temat. „W każdym razie, jeśli chcesz, mogę polecić Ethana firmie rodziny Carter. Jestem pewna , że byliby skłonni go przyjąć, nawet jeśli nie ma żadnych umiejętności technicznych. Może potrafi wykonywać obowiązki domowe, takie jak mycie podłogi i czyszczenie toalety, tego typu rzeczy. W końcu lepiej mieć prawdziwą pracę niż włóczyć się bezczynnie po ślubie”.

Janet nerwowo spojrzała na Ethana. Niespodziewanie, nie wydawał się przejmować takimi obraźliwymi słowami. Po prostu uśmiechnął się ciepło i machnął ręką lekceważąco. „Nie, dziękuję. Lubię włóczyć się po okolicy”.

Nie uzyskując oczekiwanej reakcji, Jocelyn zrzedła mina, wróciła na swoje miejsce z naburmuszoną miną, ciągnąc za sobą Steve'a.

Wkrótce przybył ksiądz i szybko dokończył ceremonię zaślubin.

Ethan zabrał Janet do małego domu na przedmieściach.

Miejsce było małe, stare i obskurne, ale przynajmniej mieli dom, do którego mogli wrócić. Dom wyglądał na pusty i gromadził tylko podstawowe rzeczy. Uważała, że były to niedawne dodatki, po prostu na ślub. Ethan był wysokim, muskularnym mężczyzną; wąska przestrzeń wydawała się jakoś mniejsza, gdy wszedł.

Wydawało się oczywiste, że ledwo wiązał koniec z końcem.

„To mój dom. Radź sobie z tym”. Ethan wzruszył ramionami. Nie wydawał się ani trochę zawstydzony.

„Tak, to mały dom, ale wygląda schludnie. Może pomieścić nas dwoje”.

Janet była szczera. Chociaż dom wyglądał obskurnie, Ethan dobrze go utrzymywał. Podwórko wyglądało schludnie, a dom wyglądał nieskazitelnie. Jednak nie sprawiał wrażenia domu – był zbyt pusty; być może dlatego, że Ethan rzadko tam przebywał.

Janet rozejrzała się. Zobaczyła, że Ethan zdjął marynarkę i położył ją na drewnianym krześle. Rozpinał białą koszulę. Przesunęła wzrokiem po jego ciele i zobaczyła wyrzeźbione mięśnie pod koszulą. Wyglądało, jakby regularnie ćwiczył.

Wyczuwając jej spojrzenie, Ethan odwrócił głowę i spotkał się z zaniepokojonym wzrokiem Janet. Zatrzymał się i podszedł do niej. „Cały dzień byłaś zajęta. Chcesz najpierw wziąć prysznic?” zapytał z uwagą.

تم النسخ بنجاح!