Rozdział 1532 Zniekształcone szczątki
Objawienia wypowiedziane przez Harrella były tak wielkie, że Britton poczuł, jak fala zawrotów głowy go ogarnia, a oddech zatyka mu klatkę piersiową. Chwycił ramię Corinne, aby się wesprzeć, by nie ulec przytłaczającemu zawrotowi głowy.
Widząc, że Britton balansuje na granicy nieprzytomności, a jego cera jest niepokojąco zarumieniona, Harrell wtrącił się z udawaną troską: „Panie Scott, proszę spróbować powstrzymać swój smutek. Zorganizowaliśmy wystawne pożegnanie dla naszych poległych towarzyszy, pogrzeb godny ich niebiańskiego wniebowstąpienia”.
„Harrell!” wybuchnął Britton; jego spojrzenie stwardniało od wściekłości skierowanej na Harrella. „Odmawiam uwierzenia! Osobiście ich przygotowałem! Nie do pomyślenia jest, że spotkali swój koniec w ten sposób!”