Rozdział 112 Król Nocy
Crosby został zaskoczony. Przez lata jego tożsamość pozostawała tajemnicą dla innych.
Jednak dziś wystarczyło, że poczuł jego ruch, aby pewien młody nieznajomy rozpoznał go.
Vincent uśmiechnął się z wyższością: „A kim ja mogę być? Dezerter z Mapleley, taki jak ty, nie ma przywileju, żeby wiedzieć!”