Rozdział 17 Oddajesz mi Grupę Sanhoy
Luther potknął się i upadł na sofę, a na jego twarzy pojawił się blady cień.
Widząc to, Louis podbiegł do niego i pocieszył go: „Dziadku, nie martw się. Jestem pewien, że dzieje się tu coś podejrzanego. Przecież podpisaliśmy kontrakt dopiero dziś rano! Jak mogliśmy zerwać kontrakt w ciągu pół dnia?”
Światło powróciło w oczach Luthera. Kiwnął głową i powiedział: „Tak, to prawda. Nie mogliśmy zerwać umowy. Czy powiedzieli, który warunek złamaliśmy?”