Rozdział 90
#Rozdział 90 – Uczucia
Sinclair
Ella jest sztywna jak deska w moich ramionach, zamrożona w szoku, gdy nagle odkrywa moje usta na jej ustach, przerywając jej gorzką tyradę. Oczywiście, to trwa tylko chwilę. Gdy tylko uparte stworzenie zdaje sobie sprawę, o co mi chodzi, zaczyna popychać moje ramiona, stając się coraz bardziej poirytowana, gdy nie chcą się ruszyć. Wije się i szamocze, wyraźnie oburzona, że ją pocałowałem, gdy próbowała być na mnie zła. Praktycznie słyszę jej sprzeciwy w myślach: nie grasz uczciwie! Mówiła, strzelając sztyletami oczami.