Rozdział 24
Sinclair
Siedzę w swoim biurze, rozmawiam z moim gabinetem, gdy mój nos wypełnia pyszny zapach Elli. Myślałem o niej od czasu do czasu przez cały poranek, zastanawiając się, jak przyjęła wiadomość o wywiadzie i nienawidząc tego, że nie mogłem jej o tym powiedzieć osobiście. Normalnie bym czegoś takiego nie zrobił, ale musiałem porozmawiać ze strażnikami o ich śledztwie w sprawie intruza, a ona spała tak słodko, że nie mogłem jej obudzić.
Czuję, jak blisko jest teraz i zastanawiam się, czy coś poszło nie tak. Już wstaję, gdy słyszę, jak mój asystent zachęca ją, żeby została: „Nie, on będzie chciał cię zobaczyć, poczekaj chwilę”.