Rozdział 88
Rozdział 88 – Sinclair zabiera Ellę do domu
Ona
Łatwo było być rozsądnym, kiedy byliśmy tylko ja i Cora. Kiedy niski, spokojny głos mojej siostry tłumaczył mi wszystkie moje błędne racjonalizacje, nie musiałem walczyć z falą szalejących emocji, zbyt splątanych i zawiłych, by kiedykolwiek je uporządkować. Potrafiłem słuchać i naprawdę kwestionować swoje założenia, używać logiki i rozumu, nie dając się ponieść emocjom. Jednak gdy tylko pojawia się Sinclair, wszystko to wylatuje przez okno.