Rozdział 226
Rozdział 226 – Stres
Ona
Po zakończeniu spotkania i bezpiecznym ulokowaniu się Sinclair i mnie w zaciszu naszej sypialni, zaczynam zdejmować sukienkę. Delikatny materiał otula moje stopy, gdy mój partner podchodzi do mnie od tyłu i obejmuje mnie w talii. „Nie potrafię zdecydować, co uczyniło mnie bardziej dumnym”. Mruczy mi do ucha: „Patrzenie, jak sprowadzasz wszystkich tych Alphów na ziemię w kwestii ludzi, czy patrzenie, jak w ten sposób atakujesz Jamesa”.