Rozdział 629
Ona
Czterdzieści pięć minut później wychodzę z sypialni, zamykając za sobą drzwi. Następnie wstaję, zamykam oczy i wydycham długi oddech.
„Czy ona jest w porządku?” syczy głos tuż za mną.
Ona
Czterdzieści pięć minut później wychodzę z sypialni, zamykając za sobą drzwi. Następnie wstaję, zamykam oczy i wydycham długi oddech.
„Czy ona jest w porządku?” syczy głos tuż za mną.