Rozdział 6
Ona
„ Twój szczeniak?” papuguję, zdając sobie sprawę, że muszę brzmieć jak idiota, skoro tak go powtarzam – ale to wszystko jest zbyt dziwne i surrealistyczne, czuję się, jakbym miał sen – taki, który może być koszmarem, a może nie. „O czym ty mówisz?”
Może podziwiałam jego sprawność fizyczną jakiś czas temu, ale teraz znowu myślę, że Dominic Sinclair jest po prostu przerażający. Poznałam wielu złych mężczyzn, ale żaden z nich nie onieśmielał mnie tak jak on. To tak, jakby był nadczłowiekiem, emanował falami energii, które sprawiają, że mam ochotę zwinąć się w kłębek u jego stóp.