Rozdział 586
„On jest piękny, Ella” – mówi do mnie, obdarzając mnie ciepłym uśmiechem. Otwieram usta, aby potwierdzić jej obserwację, gdy drzwi otwierają się ponownie, a do pokoju wchodzą Hank i Roger. Hank podchodzi do nas, pewny siebie, chociaż Roger trochę się waha, wyglądając na lekko zszokowanego wydarzeniami nocy. Śmieję się, gdy go widzę, gestem dając mu znak, aby podszedł bliżej do pokoju.
„Ella” – mówi Hank, uśmiechając się do mnie. „Gratulacje”.
„Dziękuję, Hank!” – odpowiadam, uśmiechając się do niego.