Rozdział 44
Ona
„ Jesteś gotowy?” pyta Sinclair, stojąc za mną w lustrze. Muszę powstrzymać się od patrzenia na niego. Jest ubrany w zwykły garnitur, ale jakoś wygląda jeszcze bardziej wspaniale i groźnie niż zwykle. W eleganckich czarnych spodniach i prostej białej koszuli, podwiniętej do łokci i rozpiętej do mostka, wygląda jednocześnie potężnie i swobodnie.
„ To zależy, co o tym myślisz?” – odpowiadam, wyciągając ręce, aby pokazać mu moją sukienkę i poznać jego opinię. Mam na sobie elegancką aksamitną sukienkę w kolorze butelkowej zieleni. Kiedy krawcowa zasugerowała aksamit, byłam sceptyczna, ale teraz, gdy widzę gotowy produkt, mogę w pełni docenić jej wizję. Jest prosta, ale wyrafinowana, nie wspominając o tym, że jest niesamowicie wygodna.