Rozdział 290
Rozdział 290 – Skróty
Ona
Powoli oddycham przez skurcze, biorąc głęboki oddech przez nos i wypuszczając go ustami. Ból jest... cóż, chyba nie mogę powiedzieć, że jest niczym, co czułam wcześniej, prawda? Nie po tym wszystkim, co przeszłam w ciągu ostatnich pięciu miesięcy. Ale jest niesamowity, sposób, w jaki promieniuje przez moje ciało, sprawiając, że zaciskam zęby.