Rozdział 262
Rozdział 262 – Wojna
Sinclair
Cholera, myślę, rozglądając się po pospiesznie przygotowanej kwaterze głównej, która wygląda jak coś więcej niż chwiejny stół otoczony przez zaniepokojone wilki. Jeśli to nie jest piekło, to nie wiem, co nim jest. Dotarliśmy na skraj stolicy kilka dni temu i rozłożyliśmy się tutaj, w opuszczonym magazynie, którego Damon nie zadał sobie trudu, żeby chronić, bo nie jest wart jego czasu.