Rozdział 132
Ona
„ Co masz na myśli, mówiąc, że mi nie powiesz?” – warczy Sinclair, pełen złowrogich przeczuć. Patrzy na mnie z góry, emanując surowym autorytetem Alfy i niezachwianą dezaprobatą. Myśl, że ktokolwiek mógłby mnie przed nim powstrzymać – nawet ja sam – wydaje się być czymś, czego nie jest w stanie udźwignąć. Mimo to wiem, że muszę – jeśli mnie zaatakuje, Książę go zabije.
Zaciskam szczękę, próbując wyglądać groźnie i zdeterminowanie, mimo że mój wilk skomle w obliczu jego gniewu. „Nie zrobię tego! Nie obchodzi mnie, co zrobisz ani co powiesz, nie powiem ci”.