Rozdział 761
Jeremy wspominał, jak Anya wysysała truciznę z jego ciała, jak codziennie przynosiła mu jedzenie i lekarstwa, i jak słodko wyglądała, gdy zwracała się do niego „pan”.
Od tamtej pory żywił do tej dziewczyny szczególne uczucie. Nie było to uczucie miłości, ale wdzięczności za uratowanie mu życia. Nawet jeśli oślepił go jad węża w jego ciele, mógł wyraźnie wszystko pamiętać. Wszystko, oprócz wyglądu dziewczyny.
Później, gdy Anya przyszła go szukać z bransoletką w ręku, poczuł, że coś jest z nią nie tak. Nie mogąc tego określić, po prostu uznał, że to jego wyobrażenia.