Rozdział 625
Tymczasem Corinne wróciła do domu taksówką.
Podczas całej podróży taksówką jej myśli krążyły między obrażeniami Jeremy'ego, spojrzeniem, jakie jej rzucił, zanim odjechała, i nieporozumieniem między nimi.
' Gah! To takie frustrujące! pomyślała.