Rozdział 611
„ Uważałam, że jest dobrą osobą, więc zawsze traktowałam ją z szacunkiem, jakby była moją siostrą, ale ona wciąż i wciąż wystawiała moje granice na próbę…
„ A poza tym, próbowała ukraść mi wszystko, co jest mi drogie. Mogę mieć dobry charakter, ale to nie znaczy, że pozwolę każdemu wykorzystać mnie w ten sposób. Kiedy przyjdzie co do czego, czas, żebym się jej przeciwstawił!”
Rosie skinęła głową na znak zgody. Anya była jej jazdą i śmiercią. „Anya, co teraz zrobimy? Nie możemy pozwolić panu Edgarowi przyjąć jej jako wnuczkę!”