Rozdział 586
Corinne nadal nie drgnęła. Chciała unikać Anyi jak ognia.
„ Pani Anya, skoro to prezent, w którego przygotowanie włożyła pani całe serce, to jak może być problem? Poza tym, nawet jeśli dam pani kilka sugestii po tym, jak już na to spojrzę, jest już za późno, żeby pani to naprawiła! Liczy się myśl. Dopóki pani ma myśl, to, co myślą inni, nie ma znaczenia. Myślę, że nie ma potrzeby, żebym pomagała pani na to spojrzeć.”
Anya jednak podeszła bliżej z niewinnym wyrazem twarzy, chcąc ponownie wziąć Corinne za rękę. „Masz rację, Corinne! To myśl była najważniejsza. Ale mam nadzieję, że ta moja myśl będzie idealna! Oczywiście możesz mi teraz dać sugestie, a ja mam jeszcze czas, żeby to naprawić! To dlatego, że mam przygotowane dwie opcje jako prezent dla dziadka. Mam trochę problemów z podjęciem decyzji, więc wciąż nie sfinalizowałam i nie wybrałam jednego z planów, który dziadek zobaczy! Dlatego chciałam cię poprosić o pomoc w wyborze, który jest lepszy! Corinne, prezent jest w sali prób za sceną. Nie zajmę ci zbyt wiele czasu!”