Rozdział 582
Maxwell poczuł, że ktoś na niego patrzy. Spojrzał w kierunku tego spojrzenia i lekko się oszołomił, bo był zaskoczony.
Przyciągnął go znajomy sposób bycia dziewczyny, która była mniej więcej w wieku Anyi. Stał się lekko oszołomiony, jakby myślał o przeszłości. Jednak nie patrzył na dziewczynę zbyt długo i wyszedł prosto przez wejście.
Wzrok Corinne również nie podążył za nim, by kontynuować obserwację. Jej skomplikowany wyraz twarzy w końcu powrócił do spokoju.