Rozdział 340
Marvin rozkazał wtedy ze złością: „Wróć tu natychmiast i pozbądź się wszystkich wieńców przed domem. Potem musisz sam sobie z tym poradzić i znaleźć sposób, aby przyznać się do błędów przed mediami. Upewnij się, że poprosisz wszystkich o wybaczenie! Nie chcę, aby nasza rodzina została wciągnięta w błoto razem z tobą!”
Corinne słuchała spokojnie i miała ochotę się zaśmiać.
Starsza pani, która znała ją od niecałych dwóch miesięcy, była głęboko przekonana o jej niewinności, posuwając się nawet do tego, że radziła jej, aby nie wychodziła z domu w najbliższych dniach i była szczególnie ostrożna w kwestii swojego bezpieczeństwa. Z drugiej strony jej ojciec chciał wystawić ją na widok publiczny i pozwolić internautom wyładować swój gniew, aby mógł się od niej odciąć.