Rozdział 234
„ Mph… Panie…! Mmm…”
Kiedy Corinne w końcu odzyskała zmysły, instynkt włączył się, odpychając Jeremy'ego od siebie. Usiadła dysząc i powiedziała niezadowolona: „Panie! Co ty wyprawiasz?”
Jeremy nie odpowiedział. Obrócił się senny z zamkniętymi oczami i miarowym oddechem.