Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Pierwszy raz
  2. Rozdział 2 Ciąża
  3. Rozdział 3 Postaw A
  4. Rozdział 4 Umowa
  5. Rozdział 5 Noc weselna
  6. Rozdział 6 Zależni od siebie
  7. Rozdział 7 Aborcja
  8. Rozdział 8 Co chcesz, żebym powiedział
  9. Rozdział 9 Rozmowa kwalifikacyjna
  10. Rozdział 10 Niekwalifikowany do pracy
  11. Rozdział 11 Nie daj się oszukać
  12. Rozdział 12 Mów mi Lyndon
  13. Rozdział 13 Ona potrafi mówić językiem Asicei
  14. Rozdział 14 Niezrozumiały
  15. Rozdział 15 Czy dziecko jest twoje?
  16. Rozdział 16 Idź do szpitala
  17. Rozdział 17 Skurwiel
  18. Rozdział 18 Niespodziewany pocałunek
  19. Rozdział 19 Urocza i wyjątkowa scena
  20. Rozdział 20 Nie ma czegoś takiego jak prawdziwa miłość
  21. Rozdział 21 Pass Ou
  22. Rozdział 22 Podejrzenie
  23. Rozdział 23 Niedoceniałem Cię
  24. Rozdział 24 Kocham ojca mojego dziecka
  25. Rozdział 25 Nie kaleka
  26. Rozdział 26 Niewinnie wyglądająca, intrygująca kobieta
  27. Rozdział 27 Wyskakiwanie z jadącego samochodu
  28. Rozdział 28 Nie bądź dla mnie taki dobry
  29. Rozdział 29 Targowanie się
  30. Rozdział 30 Nieporozumienie

Rozdział 5 Noc weselna

„Rozumiem.” Rosina uśmiechnęła się krzywo.

Jej małżeństwo z Caldwellem było tylko częścią umowy. Nie miała prawa ingerować w jego życie prywatne.

Poza tym Rosina czuła się bardziej swobodnie, gdy go nie było.

Dopiero wtedy Rosina przyjrzała się otoczeniu. Sypialnia była przestronna, a jej wystrój minimalistyczny, ale przytulny, z czarno-białą kolorystyką i luksusowymi, ale nie krzykliwymi meblami. Najwyraźniej była to sypialnia kawalera.

„To pokój pana Walsha” – wyjaśniła Sabina z uśmiechem, widząc, że Rosina zachwyca się wystrojem pokoju.

Rosina otworzyła usta i niemal poprosiła, żeby została w innym pokoju, ale ostatecznie zdołała tylko skinąć głową.

Później tej nocy Rosina wierciła się i przewracała w łóżku. Trudno było zasnąć w obcym miejscu, więc się poddała i przeglądała oferty pracy na swoim telefonie.

Tylko praca mogła zapewnić jej stabilne życie, dobrą opiekę nad matką i zapewnić dziecku świetlaną przyszłość.

Nagle Rosina zobaczyła ofertę pracy dla tłumacza. Zaskoczyło ją, że firma szukała tłumacza biegle władającego językiem ojczystym Asicei.

Asicea była obcym krajem, do którego Perry zesłał ją i jej matkę.

Jeszcze bardziej zaskakująca była dobra płaca.

Rosina więc natychmiast złożyła podanie o pracę.

Po wysłaniu CV odłożyła telefon i powoli zasnęła.

Na zewnątrz snop białego światła oświetlił podwórze, gdy Maybach zatrzymał się przed willą.

Wkrótce do pokoju wszedł Caldwell.

Niespokojnie pociągnął za kołnierzyk, nalał sobie szklankę wody i wypił ją jednym haustem, żeby złagodzić pieczenie w gardle.

Wypił dużo alkoholu na przyjęciu urodzinowym Sonii.

Zazwyczaj dobrze mu szło z trzymaniem drinków w dłoniach, ale teraz był pijany.

Caldwell potarł czoło i podszedł do łóżka. Nie zastanawiając się wiele, położył się na łóżku i od razu zasnął.

Śpiąca Rosina poczuła, że coś poruszyło się w jej łóżku, ale nie zwróciła na to większej uwagi i spała dalej.

Rano

Promienie słońca wpadały do środka niczym złote nici, rozświetlając cały pokój.

Na łóżku leżała kobieta, skulona w ramionach mężczyzny, śpiąca głęboko.

Dla kogoś z zewnątrz mogliby wyglądać jak słodka para.

Caldwell powoli otworzył oczy. Głowa mu pulsowała. Gdy miał już usiąść na łóżku, poczuł, że coś przygniata mu ramię .

Odwrócił głowę na bok i zobaczył kobietę skuloną w swoich ramionach.

Jej skóra była nieskazitelna, a rzęsy wygięte jak skrzydła motyla. Jej różowe usta lekko rozchylone, gdy oddychała równomiernie.

Leżała na boku. Przez dekolt piżamy mógł niewyraźnie dostrzec jej okrągłe piersi.

Jego jabłko Adama nie mogło powstrzymać się od podskakiwania w górę i w dół. W tym momencie poczuł impuls, którego nigdy nie czuł, będąc z Sonyą. Nie sądził, że kobieta, którą widział tylko dwa razy, będzie go tak podniecać.

Tymczasem Rosina była w środku napiętego snu. Śniło jej się, że patrzy na nią dziki lew, jakby była jego ofiarą.

W końcu obudziła się niespokojnie ze snu.

Ale gdy tylko otworzyła oczy, zobaczyła mężczyznę wpatrującego się w nią.

Jej półsenny umysł na moment stał się zupełnie pusty.

Nagle jej oczy zrobiły się wielkie jak spodki i zapytała: „Dlaczego jesteś w moim łóżku?!”

Caldwell spokojnie odwróciła wzrok i podniosła kołdrę. „To moje łóżko”.

Rosina chciała odpowiedzieć, ale kiedy zorientowała się, gdzie jest, połknęła słowa na końcu języka.

„Myślałam, że wyszedłeś świętować urodziny swojej dziewczyny? Dlaczego wróciłeś?” Rosina wyskoczyła z łóżka i cofnęła się o kilka kroków.

Sabina powiedziała jej, że Caldwell nie wróci do domu, więc przestała się pilnować.

Pomyślała, że spała obok niego ostatniej nocy i jej policzki zapłonęły.

Zawstydzona spuściła głowę.

Caldwell rozpiął koszulę i spojrzał na zdenerwowaną kobietę stojącą w kącie. Z figlarnym uśmiechem zapytał: „Czy urodziny mojej dziewczyny są ważniejsze niż moja noc poślubna?”

To odebrało Rosinie mowę.

Ich małżeństwo było tylko umową. Nie byli prawdziwą parą. O jakiej nocy poślubnej mówił?

Ale zanim zdążyła odpowiedzieć, Caldwell zdjął koszulę.

Rosina odwróciła się w pośpiechu. Nie spodziewała się, że mężczyzna zdejmie ubranie na jej oczach.

Od tamtej pamiętnej nocy była szczególnie odporna na mężczyzn.

Szybko powiedziała: „Wyjdę pierwsza”.

Po czym, nie czekając na odpowiedź, wybiegła z sypialni.

Caldwell wzruszyła ramionami i poszła do łazienki wziąć prysznic.

Później, gdy chciał wyjąć ubrania z szafy, niechcący przewrócił torbę podróżną.

Wszystkie rzeczy z torby wypadły.

Zatrzymał się i zastanowił, czy to należy do Rosiny.

Bezczelność. Nie wahała się włożyć swoich rzeczy do jego szafy.

Caldwell prychnął i uklęknął, aby pozbierać rzeczy z podłogi. Nagle dostrzegł dokument ze szpitala.

Zmarszczył brwi i podniósł ją.

Rosina Bentley, kobieta, 18 lat, w szóstym tygodniu ciąży.

Ta kobieta była w ciąży?!

تم النسخ بنجاح!