Rozdział 26 Niewinnie wyglądająca, intrygująca kobieta
Caldwell rzucił Tysonowi ukradkowe spojrzenie i zapytał lodowatym głosem: „Masz za dużo wolnego czasu?”
Zimny pot wystąpił na plecach Tysona. Uśmiechnął się niezręcznie i powiedział pośpiesznie: „Nie, nie, jestem bardzo zajęty. Nie przejmuj się tym, co powiedziałem przed chwilą”.
Winda zatrzymała się na ich piętrze. Tyson szybko cofnął się o krok, aby zwiększyć między nimi dystans.