rozdział-281
Duńczyk
„Everwood” – mruczy Aero. „Czemu to brzmi tak znajomo?”
„Dawno temu istniała wataha zwana Everwood. Na południu. Ale to było dawno temu, zanim się urodziłem. Zostały wytępione”. Częścią mojego szkolenia jako Alfy było nauczenie się, co zabiło pewne watahy.