rozdział-233
Kilka sekund później ktoś energicznie puka do drzwi, a Damien nawet nie czeka, aż powiem mu, żeby wszedł.
Jego ciemne oczy spoczęły na niej, a z kącików jej oczu popłynęły kolejne łzy.
Damien przechodzi przez pokój, wsuwając ramiona pod nią, nawet gdy protestuje przeciwko dotykaniu. Przyciąga ją do siebie, aż ona się poddaje i pozwala mu wynieść się z pokoju.