rozdział-218
Duże drzwi się odsuwają, a kobieta mniej więcej w moim wieku obdarza nas ciepłym uśmiechem.
„Czy mogę pomóc?”
„Szukam Alfy.” Utrzymuję lekki ton głosu.
Duże drzwi się odsuwają, a kobieta mniej więcej w moim wieku obdarza nas ciepłym uśmiechem.
„Czy mogę pomóc?”
„Szukam Alfy.” Utrzymuję lekki ton głosu.