Rozdział 384 Nigdy nie będziemy razem w tym życiu
To był pierwszy raz, kiedy naprawdę otworzył swoje serce. To był również pierwszy raz, kiedy walczył o to, czego chciał, bez względu na okoliczności. „Jeśli ona nadal wybierze Jensena po tym wszystkim, będę musiał głęboko zakopać to uczucie, które do niej czuję, w moim sercu i nigdy więcej nikomu go nie wyjawię”.
Eliza sztywno oparła się o jego ramiona. Nie mogła uwierzyć ani jednemu słowu, które mówił. Scena, w której bezlitośnie wysłał ją do więzienia, wciąż była żywa w jej umyśle. Ból i rozpacz wywołane pożarem wydawały się, jakby wydarzyły się zaledwie dzień wcześniej. Z tak głębokim bólem i żalem w sercu nie mogła mu uwierzyć.
Widząc wahanie kobiety, William przemówił ponownie stanowczym głosem: „Eliza, naprawdę mogę puścić wszystko. Mogę nawet puścić GK Pictures, jeśli chcesz. Wszystko, o co proszę, to żebyś wróciła do mnie”. Jego ton był pełen szczerości i uczucia. Chociaż Eliza nie odważyła się nabrać na te słowa, nie można zaprzeczyć, że była wzruszona, słysząc, jak je wypowiada.