Rozdział 946
Angela parsknęła śmiechem. „Zima już prawie nadeszła, a węże zapadły w sen zimowy. Nie możesz wymyślić lepszej wymówki?”
„ Ty-” Ariel nadal się rumieniła, bo nigdy wcześniej nie była tak zawstydzona. Nie pomagało to, że Angela wciąż sprawiała, że wyglądała źle w oczach Richarda.
Za Angelą stał sam Richard, którego usta były lekko wygięte w górę. Nie spodziewał się, że ona tak pewnie uzna go za swojego chłopaka.