Rozdział 115 Przekleństwo
Po tym, jak Catherine opuściła prywatny pokój, szykowała się do opuszczenia restauracji. Jednak Branden nagle złapał ją za rękę i pociągnął do innego prywatnego pokoju. Catherine zmarszczyła brwi na zachowanie Brandena. Miała zamiar ostrzec Brandena, żeby nie dotykał jej.
Ale wtedy poczuła powiew pikantnego zapachu. Sprawił, że Catherine w jednej chwili zapomniała o swoich wcześniejszych myślach. Catherine odwróciła głowę. Wtedy zobaczyła kelnera w pokoju, który kładł kebaby na grillu.
Okazało się, że grill był gotowy. Nic dziwnego, że aromat był tak kuszący. Gdy Catherine wpatrywała się w grilla, Branden obserwował ją z subtelnym uśmiechem na swojej przystojnej twarzy.