Rozdział 46 Robię to, co chcę
Było to prawdopodobnie pierwsze odrzucenie Brandena w jego życiu.
Był to także pierwszy raz, kiedy podjął inicjatywę i spotkał się z odrzuceniem.
Jednakże Branden wcale nie był zdenerwowany. Zamiast tego, na jego cienkich ustach pojawił się słaby, psotny uśmiech, gdy mówił.