Rozdział 55 Godność dziadka
Kiedy Adeline zobaczyła Ryana i Elenę wracających razem, od razu poczuła się niezadowolona.
„ Elena, myślisz, że nasza rodzina będzie cię gnębić, kiedy wrócisz? Przecież przywiozłaś ze sobą Ryana”. Ton Adeline był bardzo ostry. Patrząc na Ryana i jego kalekie nogi, jej twarz była pełna niecierpliwości.
Elena nie zwróciła uwagi na tę kobietę i odepchnęła Ryana na bok sofy. Podniosła jabłko ze stołu i zaczęła je obierać.