Rozdział 4 Wyśmiany przez grupę pań
Elena mocno trzymała torbę i powiedziała z uśmiechem: „Tak naprawdę przyszłam tu, żeby coś kupić. Starsza siostro, ty też tu jesteś, żeby coś kupić, prawda?”
„ Siostro? Amara, od kiedy masz młodszą siostrę? Dlaczego nigdy wcześniej nie słyszałam, żebyś o tym mówiła?”
Kobieta stojąca obok Amary miała ostry głos. Jej głos sprawił, że Elena poczuła się bardzo nieswojo.
„ Teraz pamiętam! To była Elena, którą wygnał twój dziadek. Dlaczego jest tak niechlujnie ubrana? Czy ona próbuje przynieść wstyd twojej rodzinie Lewis?”
Ton drugiej kobiety stał się jeszcze bardziej surowy. Spojrzała na Elenę szyderczym wzrokiem. Spojrzała na nią, jakby patrzyła na żebraka.
Elena prychnęła zimno. Wiedziała, że nie mogli powiedzieć nic dobrego. Kobiety, które mogły chodzić z Amarą, nie były dobrymi ludźmi.
Te kobiety z pewnością zrobiłyby wszystko, by zadowolić Amarę i z niej drwiły.
Amara zauważyła, że wyraz twarzy Eleny był nieco niezadowolony. Nie mogła powstrzymać się od uśmiechu zadowolenia i powiedziała: „Nie mów tak. Chociaż moja siostra zwykle nie jest w rodzinie Lewis, to nadal jest jej członkiem”.
„Jej ubrania są zbyt obskurne. Czy ona jest członkiem rodziny Lewis? Amara, tylko ktoś tak miły jak ty przyznałby, że jest twoją siostrą. Gdybym była tobą, kazałabym jej uciekać jak najdalej. Kiedy zobaczyłam jej obskurny wygląd, poczułam, że zaraziła się chorobą zakaźną”.
Kobieta zakryła nos, gdy mówiła. Zachowywała się tak, jakby Elena naprawdę miała chorobę zakaźną.
Elena się nie zdenerwowała. Zamiast tego się roześmiała, spojrzała na tych, którzy próbowali zadowolić Amarę i powiedziała: „To twoja wolność, by zadowolić innych. Ale nie karć ludzi bez powodu. W przeciwnym razie twoje usta zgniją!”
„ Kogo ty łajasz?”
Elena nie kryła się, gdy rozmawiała z tego typu osobą. „Jeśli spojrzysz w lustro, będziesz wiedział, kogo strofuję”.
Ponadto często słyszała ostre słowa. Więc nie wzięła sobie tych słów do serca.
Amara lekko zmrużyła oczy. Nie widziała Eleny od dłuższego czasu. Teraz była w stanie mówić i bronić się. Wydawało się, że jej temperament pogorszył się po tym, jak poszła do rodziny Monor.
„Stella, moja młodsza siostra jest teraz drugą młodą damą rodziny Monor. Reprezentuje nie tylko rodzinę Lewis, ale także rodzinę Monor. Jeśli zostanie zastraszona, Monorowie obwinią nas. Nie mogę tego wytłumaczyć mojemu szwagrowi”.
„ Żona drugiego młodego mistrza rodziny Monor?” Stella stała się jeszcze szczęśliwsza, gdy to usłyszała.
„ Czy on jest kaleką z kaleką dolną częścią ciała? Słyszałem, że nie może kochać kobiet najbardziej. Czy życie twojej siostry jest szczęśliwe po ślubie?”
„ Czy jesteś zazdrosny? Chcesz, żebym dał ci stanowisko Drugiej Młodej Pani?”
„ Czy ja ci zazdroszczę?” Chciała powiedzieć coś sarkastycznego, ale bała się, że to naprawdę rozprzestrzeni się na rodzinę Monor. Nie było mądre z jej strony, aby kpić z Drugiego Młodego Mistrza publicznie.
Nie odważyła się zbesztać rodziny Monor. Ale oni odważyli się obrazić Elenę. Stella mocno uderzyła Elenę i powiedziała: „Muszę cię dziś czegoś nauczyć!”
Elena nie spodziewała się, że Stella nagle zrobi jakiś ruch. Poczuła lekkie zawroty głowy po tym, jak ją uderzyła.
Otarła krew z kącika ust i nagle się roześmiała.
Trzy kobiety nie rozumiały, dlaczego się śmieje. Czy to możliwe, że była głupia? Amara również nie widziała wyraźnie, co Elena chciała zrobić.
„ Z czego się śmiejesz?” Stella spojrzała na wygląd Eleny i nagle straciła pewność siebie.
„ Śmieję się z tej kobiety, bo jest bardzo głupia. Chociaż jestem porzuconą córką rodziny Lewis, ale teraz jestem Drugą Młodą Damą rodziny Monor.”
„ No i co? Jesteś tylko wdową. Nie zapominaj, że Ryan Monor nie jest panem rodziny Monor!”
Ponadto nie będzie on w przyszłości panem rodziny Monor. Elena nie miała na nim żadnego zaufania.
„ Dlatego powiedziałam, że jesteś głupia” Elena powoli podeszła do Stelli i powiedziała: „Jeśli przypomnę ci słowa, których użyłaś, żeby zrugać mojego męża, co myślisz, że się z tobą stanie?”
Gdyby ludzie z rodziny Monor się rozgniewali, nie tylko ukaraliby Stellę, ale i całą jej rodzinę.
Stella była trochę przestraszona. Skłamała: „Co powiedziałam? Nic nie powiedziałam. Nie wrabiaj mnie!”
Elena zauważyła, że Stella nadal nie rozumiała swojej sytuacji. Uprzejmie przypomniała.
„ Myślisz, że rodzina Monor uwierzy mi czy tobie?”