Rozdział 3 Mamo, jestem mężatką
Po skończonym posiłku Ryan usiadł na wózku inwalidzkim i wyszedł. Mężczyzna przy drzwiach natychmiast podszedł, aby otworzyć mu drzwi. Jego postawa była pełna szacunku.
„ Dokąd idziesz?” Elena zapytała niepewnie. Zauważyła, że był cichy i niewiele mówił. Nie było między nimi żadnej intymności.
„ Czy muszę cię zgłosić?”
Ryan odwrócił się i zobaczył, że Elena chciała pójść za nim, ale zatrzymała się z powodu jego słów. Jego serce zmiękło i nie mógł powstrzymać się od powiedzenia: „Idę do pracy w firmie. Jeśli nudzisz się w domu, możesz wybrać się na spacer po ulicach”.
Elena odpowiedziała: „Okej!” Nie wiedziała, jak mówić.
W tym momencie mężczyzna za Ryanem wyjął kartę. „Pani, to jest karta bankowa, którą przygotował dla pani Młody Mistrz. Może pani kupić, co zechce, kiedy pójdzie pani na zakupy”.
Elena była lekko oszołomiona. Wartość jej istnienia polegała na tym, żeby towarzyszyć mu w jedzeniu każdego dnia, a potem chodzić na zakupy, żeby kupować rzeczy?
Jeśli tak było naprawdę, mogłaby wykorzystać pieniądze z tej karty, żeby leczyć swoją matkę w szpitalu.
Choć niedawno się pobrali i nie byłoby niczym złym, gdyby teraz skorzystała z jego pieniędzy, to właśnie pieniędzy najbardziej jej teraz brakowało.
" Dziękuję."
Odwróciła się, trzymając w ręku kartę, ale nie zauważyła zdegustowanego wyrazu twarzy Ryana w chwili, gdy wzięła kartę.
W samochodzie kierowca spojrzał na ponurą twarz Ryana i nie mógł powstrzymać się od zapytania: „Panie, czy nadal myśli pan o pani?”
„ Znajdź kogoś, kto pójdzie za nią” – rozkazał Ryan chłodno. Ta kobieta wiedziała, że jest niepełnosprawny, ale mimo to chciała go poślubić. Zdecydowanie miała motyw.
„ Panie, potwierdziłem, że pani jest rzeczywiście młodą damą
Rodzina Lewis, ale nie poprzednia.”
Kącik ust Ryana uniósł się w górę. „Rodzina Lewisów jest naprawdę odważna”.
„ Chcesz, żebym poszedł do rodziny Lewis?”
„Nie ma potrzeby”. Ryan mu przerwał. „To małżeństwo jest tylko dla osób z zewnątrz. Nigdy nie miałem nadziei, że rodzina Lewis może mi pomóc. Nieważne, kogo poślubię , dla mnie będzie tak samo”.
Na weselu zobaczył Amarę. Kobieta, która powinna być jego żoną, flirtowała z jego starszym bratem Romanem.
„ A czy dowiedziałeś się o Elli, która uratowała mnie pół miesiąca temu?”
Poszedł do tej alejki, żeby znaleźć jakieś wskazówki dotyczące tej kobiety.
Niestety, w pobliżu nie było żadnych kamer monitorujących, więc nie udało mu się znaleźć żadnych wskazówek.
„ Już poszedłem zbadać sprawę, ale na razie nie ma żadnych wieści. Jeśli to nie zadziała, wyślę ludzi do każdego domu, żeby ją znaleźli!”
W starej dzielnicy, która była na skraju wyburzenia, wiele domów było już pustych. Pozostali to ludzie, którzy mieszkali tam od młodości i nie chcieli się przeprowadzać.
„ Trzeba jak najszybciej zweryfikować tożsamość tych osób”.
Tej nocy w zamachu brali udział nie tylko ludzie jego starszego brata Romana, ale także tajemnicza siła.
„ Tak!” Kierowca skinął głową i zapytał ponownie: „Panie, a co z panną Thomas?”
Zanim skończył mówić, wzrok Ryana wylądował na nim, przez co natychmiast zamknął usta: „Przepraszam, nie powinienem był mówić za dużo”.
Po posiłku Elena pobiegła do szpitala.
Ludzie z rodziny Lewisów obiecali zapłacić matce koszty leczenia po ślubie. Chciała sprawdzić, czy pieniądze zostały przelane na jej konto.
Lekarz powiedział, że po roku lub dwóch paraliżu większość pacjentów nie wytrzyma i cierpieć będzie na niewydolność narządów. Jej matka miała szczęście. Nie wykazywała żadnych objawów niewydolności narządów, co zwiększało nadzieję na wyzdrowienie w przyszłości.
Elena podziękowała lekarzowi i poszła na oddział.
„ Mamo, jestem żonaty. Wybacz mi, że działam z własnej woli, ale możesz być pewna, że ta tożsamość nie jest dla mnie inna. Poza tym Ryan traktuje mnie bardzo dobrze. Mamo, nie musisz się o mnie martwić.”
Choć wiedziała, że matka jej nie słyszy, przyzwyczaiła się do tego, że o wszystkim natychmiast dzieli się z matką.
Dolna część ciała Ryan była okaleczona. To małżeństwo było fałszywe, więc nie różniła się niczym od poprzedniego.
„Mamo, najpierw powinnaś odpocząć. Wychodzę kupić kilka codziennych artykułów pierwszej potrzeby”.
Elena zabrała swoje rzeczy i wyszła ze szpitala.
Nie miała przy sobie aż tak dużo pieniędzy. Zazwyczaj pracowała na pół etatu, żeby zarobić trochę pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia matki. Dziś rano Ryan dał jej kartę bankową, co naprawdę jej bardzo pomogło.
Elena kupiła kilka codziennych artykułów pierwszej potrzeby. Usłyszała znajomy głos przy drzwiach sklepu z torbami premium.
„ Ich marka nie jest zła. Wszystkie produkty do pielęgnacji skóry, które kupiłam wcześniej, były tutaj.”
„ Amara, masz dobry gust. Chodźmy i rzućmy okiem.”
Świat był taki duży, dlaczego więc gdziekolwiek się udała, spotykała Amarę?
Elena nie chciała jej spotkać. Początkowo planowała się ukryć na chwilę, zanim wyjdzie. Nie sądziła, że Amara faktycznie ją odkryje.
„ Młodsza siostro, dlaczego tu jesteś?”
Wrogów było naprawdę łatwo spotkać!