Rozdział 84
„Ty podły bachorze. Obwiniam tylko twoją matkę, bo nie wywiązała się ze swoich obowiązków, by cię właściwie wychować, co jest powodem twojego braku dobrych manier. Ale dam ci do zrozumienia, że twoje wypowiedzi pociągną za sobą poważne konsekwencje” – oświadczyła kobieta ze złością.
„Masz rację, moja matka może nie wywiązała się ze swoich obowiązków wychowawczych, ale moja siostra tutaj dobrze się mną opiekowała.” Lucien odparł ze spokojnym spojrzeniem.
„Więc ta twoja siostra wykonała okropną robotę. Jak taki bachor jak ty śmie odzywać się do dorosłego?” krzyknęła kobieta, zanim przeniosła swoją uwagę na Evę.