Rozdział 641
Christine nie rzuciła Evie ani jednego spojrzenia, gdy szła do kasy, ale Eva postanowiła zostać jeszcze chwilę, zaintrygowana narastającym dramatem. Jeśli dobrze pamiętała, Christine zawsze była skrupulatna, jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy, często decydując się na praktyczność maskowaną jako elegancję.
Sprzedawca przerwał ciszę. „Pani, pani suma wynosi pięćdziesiąt milionów dolarów. Czy to będzie debet czy kredyt?”
Christine zamarła, jej starannie wyćwiczona postawa zachwiała się na ułamek sekundy. Błysk niepokoju przemknął przez jej oczy, gdy wpatrywała się w rachunek w swojej dłoni. Karta kredytowa schowana w jej portfelu nie pokryłaby nawet ułamka całości.