Rozdział 958 Jedyny, który mógł jej pomóc
Alexandra spojrzała na Alcotta. Starała się zachować emocje dla siebie, mimo że w głębi duszy była zdenerwowana. W końcu wiedziała, że Alcott wciąż nie chce jej wyjawić swoich prawdziwych myśli. Więc nie byłby szczęśliwy, gdyby nadal była przy nim.
„Cóż, skoro nie chcesz, żebym tu cały czas siedziała, wyjdę. Ale zadzwoń do mnie, jeśli będzie jakiś problem. Nie zmuszaj się. Poza tym nie możesz się ruszać. Jeśli rana jest rozdarta, znowu wyślę cię do szpitala” – powiedziała Alexandra, ponieważ nie chciała, żeby się o nią za bardzo martwił. Chciała tylko, żeby dobrze o siebie dbał.
Z drugiej strony Alcott nie mógł nawet się śmiać ani uśmiechać, by złagodzić napięcie. Mógł jej tylko odpowiedzieć, mówiąc: „Okej, rozumiem. Nie będę się ruszał”.