Rozdział 78 Zapomniała o złożonej mu obietnicy
Niezależnie od tego, jak bardzo bolały ją ręce, Ayla chwyciła torbę i powiedziała: „A co powiesz na to, panie Collins? Pomogę ci się stąd wydostać. Obcym nie wolno przebywać w szkole zbyt długo, więc ja Po prostu powiem strażnikowi, że przyszedłeś, żeby mi pomóc w pracy w bibliotece.
Myśląc, że jej sugestia jest rozsądna, Lucas powiedział: „Dziękuję za pomoc”.
„To nic wielkiego. W każdym razie przesuńmy to!” Ayla posłała mu promienny uśmiech. Być może była typem dziewczyny, która łatwo ufała ludziom.