Rozdział 678 Nie miałem tego na myśli
Kiedy Toby wrócił do willi, była już późna noc. Chociaż wiedział, co wydarzyło się rano, nie poszedł na górę, ponieważ uważał, że jego pojawienie się nie poprawi sytuacji. W końcu Molly go teraz nie potrzebowała.
Jednak gdyby chciała, to zabrałby ją i dał jej lepsze życie.
Ale było oczywiste, że już tego nie potrzebowała.