Rozdział 569 Czuła się nieswojo, widząc go
„Cóż, nie będę cię powstrzymywać od przychodzenia tutaj” – powiedziała Ayla, odwracając się i siadając na sofie. „To twój wybór. Ale to nie znaczy, że za tobą tęsknię”.
Wcześniej tak bardzo chciała go mieć przy sobie, że nawet pytała o niego Marię. Teraz po prostu siedziała tam, udając, że go nie przegapiła.
„To znaczy. Zostawiłem wszystko, co musiałem zrobić w firmie i przyszedłem tutaj, ponieważ wiem, że za mną tęsknisz. Nie powinieneś udawać, że cię to nie obchodzi” – odpowiedział Brian, bezradnie kręcąc głową. Widząc, że Maria weszła do kuchni z uśmiechem, podszedł do sofy i opadł obok Ayli.