Rozdział 556 Nie potrzebował już jej pomocy
Zaraz po przebudzeniu rano Ayla zeszła na dół z córką i odprowadziła ją do autobusu szkolnego. Sama zawiozłaby Alexandrę do szkoły, ale chciała nauczyć córkę, jak być niezależną.
Gdy dotarli do drzwi, autobus zatrzymał się przed chodnikiem. „Alexa, pamiętaj, żeby być grzeczną i wrócić autobusem po szkole”. Bez względu na to, jak bardzo troszczyła się o córkę, Ayla wiedziała, że ważne jest, aby Alexandra była niezależna, ponieważ nie były już częścią rodziny Clark.
„Wiem! Nie martw się o mnie, mamusiu.” Alexandra pochyliła się i pocałowała Aylę w twarz. Potem odwróciła się i pobiegła do autobusu.