Rozdział 508 Ona zrobiła to celowo
Brian stał przy drzwiach, zamierzając wyjść na korytarz. Nagle Anna wybiegła z windy. Miała na sobie obcisłą, jasną suknię wieczorową i szeroki uśmiech. „Przepraszam za spóźnienie, Brian” – przeprosiła.
Nadal się uśmiechając, podeszła do Briana i wsunęła mu rękę pod ramię.
Z wyrazem niezadowolenia na twarzy Briana, który chciał oderwać ramię od Anny, ale ona przylgnęła do niego mocniej.