Rozdział 498 Przeprosiny to za mało
Rzeczywiście, Brian martwił się o nią. Byłoby dość zagadkowe, gdyby Ayla za każdym razem nie była świadoma sytuacji. Bez względu na to, co zrobił Toby, Molly nie czułaby się swobodnie, dopóki dotyczyłoby to Ayli.
„Skąd wiedziałaś, że tu jestem? Molly ci powiedziała?” Ayla była pewna, że ktoś musiał przekazać Brianowi informacje, w przeciwnym razie nie przyjechałby tutaj. Poza tym, w firmie powinno czekać na niego mnóstwo pracy, ale i tak zostawił wszystko i przyjechał tutaj dla niej.
„Skąd wiedziałem? Nie musisz tego wiedzieć. Zamiast tego powinnaś się nad tym dokładnie zastanowić. Dlaczego nigdy mnie nie słuchasz? Czy to dlatego, że jesteś pewna, że teraz nic ci nie zrobię?” Brian krzyknął na nią.