Rozdział 479 Miał coś na nią
„Jesteś bardziej surowa niż tatuś, mamusiu” – powiedziała Aleksandra, patrząc i uśmiechając się do Ayli.
Ayla wiedziała, że dziewczyna nie była w błędzie. Była wobec niej rzeczywiście bardzo surowa, w przeciwieństwie do Briana, który ją rozpieszczał, pozwalając jej robić, co jej się podobało.
„Dzięki Bogu, że o tym wiesz. No cóż, kochanie, naprawdę nie mam zamiaru być wobec ciebie surowa. Może jeśli będziesz mniej nieposłuszna, ja też będę mniej surowa” – powiedziała Ayla, odchylając się na sofie. Szybko poczuła senność, spędziwszy popołudnie na rozmowie z Anną.