Rozdział 380 Porwanie Aleksandry
„Czego do cholery chcesz, Lucas? Teraz jest ze mną bardzo dobrze. Nie przeszkadzaj mi już w życiu, słyszysz mnie?” krzyknęła Ayla, patrząc na niego.
„Jestem ci wdzięczny, że byłeś ze mną, gdy przechodziłem przez najtrudniejszy okres w moim życiu, ale cię nie kocham! Nie możesz zmusić kogoś, żeby cię kochał, rozumiesz to?”
„Lala, dlaczego zależy ci tylko na Brianie? W czym jestem od niego gorsza? Jeśli on może dać ci wspaniałe życie, to ja też mogę!” Patrząc na nią, Lucas poczuł, że może zrobić wszystko, jeśli ona zechce być z nim.