Rozdział 375 Chcę ją, bo ją kocham
Molly pomogła Haydenowi wybrać się na spacer do małego parku, który znajdował się w pobliżu ich apartamentowca. Lekarz powiedział, że poczuje się lepiej, jeśli będzie regularnie wychodził na spacery. Molly wciąż szukała pracy i jeszcze się nie zadomowiła, więc zabierała go na spacer, kiedy tylko miała czas.
Lucas siedział w samochodzie i patrzył na Haydena, który zataczał się i próbował utrzymać równowagę, idąc. Widząc Haydena w tak złym stanie, czy nie powinien czuć się szczęśliwy? W końcu Hayden zabił swoją rodzinę i przeżył, aby o tym opowiedzieć.
Lucas uważał, że sprawienie cierpienia Hayden było jedynym sposobem, by poczuć się szczęśliwym.