Rozdział 345 To ty powinieneś umrzeć
Brian instynktownie zrozumiał, co Yareli miał na myśli. „Rozumiem. Chyba nie chcesz, żeby Lala o tym wiedziała, prawda?”
„Tak, masz rację. Nawet jeśli Lala tego nie przyjmie, nadal chcę jej to podarować, ponieważ jest moim jedynym dzieckiem. Wiem, że nie może to zabrać całego bólu, przez który przeszła w wyniku mojego zaniedbania, ani nie może się równać z rzeczami, które jej dajesz. Ale to wszystko, co mam jej do zaoferowania jako jej matka”. Yareli zacisnęła usta z goryczą.
„Rozumiem. Ale nie trać jeszcze nadziei. Daj Lali jeszcze kilka dni na przemyślenie sprawy. Myślę, że prędzej czy później w końcu cię zaakceptuje”. Brian wiedział, że wywieranie presji na Aylę, aby natychmiast podjęła decyzję, nie byłoby mądre.