Rozdział 232 Ochrona pana Coopera
Słysząc drażniący ton Briana, Ayla uniosła brwi. „Tęsknisz za nim? W jego snach, może!”
„Chciałem tylko powiedzieć dziękuję.” Ayla pomyślała, że musi być zajęty, ale potem zabrzmiało to tak, jakby mógł z nią porozmawiać.
„To wszystko?” W oczach Briana pojawił się cień rozczarowania.